Yamaha Wolverine Forum banner

Przesadziłem z olejem do filtra powietrza 🤫

1K views 16 replies 7 participants last post by  Archer01  
#1 · (Edited)
Olejowałem go wcześniej olejem w sprayu i wydawało się, że działa dobrze, ale instrukcja mówi, żeby nie używać tego sprayu, więc kupiłem zestaw do czyszczenia i olejowania od Twin Air Tiwn Air Twin Air Standard Maintenance Kit 159000 : Amazon.ca: Tools & Home Improvement

Myślałem, że namoczenie filtra powietrza w oleju i wyciśnięcie nadmiaru oleju będzie lepszym sposobem na zapewnienie dokładnego naoliwienia filtra piankowego.

Problem w tym, że jest tak dobrze naoliwiony, że nie może przez niego przejść żadne powietrze. Powoduje to gaśnięcie mojej maszyny w ciągu kilku sekund.

Więc wyjąłem filtr z powrotem i wycisnąłem go z całej siły i nie sądzę, żeby wyszedł z niego ani jedna kropla. Włożyłem w niego ręcznik papierowy i wycisnąłem trochę oleju do ręcznika papierowego... maszyna nadal gasła z założonym filtrem powietrza.

Chyba będę musiał wypłukać cały świeży olej i zacząć od nowa. Następnym razem po prostu skropię go trochę olejem i wycisnę...

Tak czy inaczej. Myślałem, że robię dobrze dla mojej maszyny, zdobywając ładny zestaw do konserwacji filtra powietrza. Ale nie działa zgodnie z instrukcją z piankowym filtrem powietrza RMax.

Zastanawiałem się, czy ktoś inny miał takie doświadczenia.
 
#2 ·
Sprawdź również wtórny filtr papierowy. Jeśli nasiąknąłby olejem, spowodowałoby to to samo.
 
#3 ·
Sprawdź też filtr wtórny. Jeśli nasiąknąłby olejem, spowodowałoby to to samo.
Uruchomiłem maszynę tylko z filtrem wtórnym i uruchamiała się bez problemu. Następnie włożyłem filtr pierwotny i gasł w ciągu kilku sekund...

Filtr wtórny wygląda na bardzo czysty i suchy.

Filtr pierwotny również wyglądał na bardzo czysty, ale nie czyściłem go od 800-900 km, więc pomyślałem, że nie zaszkodzi go wyczyścić, aby można go było ponownie naoliwić.

Zazwyczaj jeżdżę z przodu, więc nie zbieram dużo kurzu.
 
#4 ·
Miałem ten argument z niektórymi samozwańczymi ekspertami tutaj lata temu, którzy mówili, że spray jest do niczego. Zawsze służyło mi to bardzo dobrze. Ogłosili, że moczenie go i wieszanie, aby nadmiar spłynął, było jedynym właściwym sposobem.

Na moim Rmax używam Belray i skrapiam go, składam i wcieram, a następnie powtarzam. Nigdy nie miałem problemu z ponownym uruchomieniem.

Cieszę się, że zamieściłeś post, ponieważ rozważałem użycie metody, która właśnie zawiodła.

Powiem tak, kiedy używałem sprayu, przy 5000 mil, mój cały dolot został sprawdzony przez dealera w ramach TSB związanego ze zużyciem oleju. Przeszedł w 100%. Gdyby znaleźli kurz w moim dolocie, nie wykonali by TSB w tym czasie. Myślę, że kluczem do skraplania lub rozpylania jest zdrowy rozsądek (który, jak mogę powiedzieć, posiadasz dzięki swojemu oświadczeniu), poprzez nakładanie i ugniatanie... powtarzanie. W pełni nasycony, kapiący filtr nigdy nie miał dla mnie sensu.
 
#6 ·
Miałem ten argument z niektórymi samozwańczymi ekspertami tutaj lata temu, którzy mówili, że natryskowe nie jest dobre. Zawsze służyło mi bardzo dobrze. Ogłosili, że moczenie go i wieszanie, aby nadmiar ściekł, było jedynym właściwym sposobem.

Na moim Rmax używam Belray i skrapiam go, składam i wcieram, a potem powtarzam. Nigdy nie miałem problemu z ponownym uruchomieniem.

Cieszę się, że zrobiłeś ten post, bo rozważałem użycie metody, która właśnie zawiodła.

Muszę powiedzieć, że kiedy używałem sprayu, przy 5000 mil, mój cały wlot został sprawdzony przez dealera w ramach TSB związanego ze zużyciem oleju. Przeszedł w 100%. Gdyby znaleźli kurz w moim wlocie, nie wykonali by TSB w tym czasie. Myślę, że kluczem do skraplania lub natryskiwania jest zdrowy rozsądek (który widzę po twojej wypowiedzi) poprzez nakładanie i ugniatanie..... powtarzanie. W pełni nasycony, kapiący filtr nigdy nie miał dla mnie sensu.
Zostawiłem go na ławce od wczorajszego wieczoru, więc jestem ciekawy, czy coś się zmieniło przez dzień. Spróbuję go przed ponownym wyczyszczeniem.

Mogę też spróbować użyć wałka do ciasta, żeby wycisnąć trochę więcej... Ale nie chcę uszkodzić filtra... zobaczymy.
 
#5 ·
Dopóki masz dobre pokrycie, nie rozumiem problemu. Kiedyś wymieniałem kilka filtrów powietrza dziennie i zawsze używałem sprayu.

Zawsze też używałem gazu do ich czyszczenia... co do czego wiem, też jest złe... ale znowu, nigdy nie miałem problemu.
 
#7 ·
Wałek do ciasta brzmi jak dobry pomysł do wypróbowania. Poszedłbym o krok dalej i zrobiłbym to z powierzchnią, po której się toczy, na pochyłości, aby wyciśnięty olej spływał z części, którą właśnie przetoczyłeś.

Zawsze używałem oleju do filtrów piankowych Yamaha w butelce. Zostawiam foliową osłonę na górze butelki i używam gwoździa o średnicy około 1/8 cala, aby zrobić 1 dziurę w środku folii na górze butelki z olejem. W ten sposób mogę pocierać butelką, delikatnie ją ściskając, aby nałożyć olej bezpośrednio na filtr w mojej dłoni. Zawsze noszę jednorazowe rękawiczki lateksowe. Używam około 1/3 butelki oleju na jedno ponowne olejowanie filtra, dużo go ugniatam, nakładam więcej oleju, a to daje ładny, jednolity niebieski kolor. Zajmuje to trochę więcej czasu z całym ugniataniem, ale jest mniej sprzątania i mniejsze zużycie oleju.

To pierwszy raz, kiedy słyszę, że maszyna umiera z powodu zbyt dużej ilości oleju w filtrze powietrza.
 
  • Like
Reactions: Budro2 and Benson
#8 ·
Image


Po postawieniu na dzień działa teraz bez zarzutu... Zrobiłem zdjęcie, żeby pokazać, że trochę oleju z niego wyciekło, ale nie za dużo.

Uruchomiłem maszynę najpierw tylko z wtórnym, a potem zamontowałem pierwotny i wcale go to nie spowolniło. Dodałem trochę gazu i wydaje się bardzo responsywny. Wyłączyłem go. Uruchomiłem go ponownie... działa całkowicie normalnie.

Przynajmniej wiem teraz, że mój filtr powietrza jest bardzo dobrze naoliwiony. Haha
 
#9 ·
View attachment 120525

Po postoju przez dzień działa teraz bez zarzutu... Zrobiłem zdjęcie, żeby pokazać, że trochę oleju z niego wyciekło, ale nie za dużo.

Uruchomiłem maszynę najpierw tylko z napędem wtórnym, potem zamontowałem napęd pierwotny i wcale jej to nie spowolniło. Dodałem gazu i wydaje się bardzo responsywna. Wyłączyłem ją. Uruchomiłem ją ponownie... działała całkowicie normalnie.

Co najmniej wiem teraz, że mój filtr powietrza jest bardzo dobrze naoliwiony. Haha
Jako późniejsza myśl, czy po wyczyszczeniu filtra pozwoliłeś mu całkowicie wyschnąć na powietrzu?
Pamiętam, jak kiedyś lata temu naoliwiłem wilgotny filtr i miałem podobny problem, chociaż nie tak duży.
 
#11 ·
Cóż, okazuje się, że jestem idiotą i produkt działa dokładnie tak, jak opisano. Kilka dni przed użyciem wylałem olej z puszki do wiadra. Więc dziś rano wykopałem puszkę, żeby sprawdzić instrukcje...

Przegapiłem ten bardzo ważny ostatni krok... „Gdy tylko filtr będzie „równomiernie” niebieski, pozostaw go do wyschnięcia w dobrze wentylowanym miejscu, najlepiej na zewnątrz, na świeżym powietrzu, pod kawałkiem materiału. Pozwól środkowi rozcieńczającemu odparować przez około 12-24 godzin, zanim filtr będzie gotowy do użycia. Przechowuj naoliwione filtry w plastikowej torbie z małym otworem wentylacyjnym.”
 
#12 ·
Nie brzmi jak produkt ani metodologia, która by mnie interesowała!
 
#14 ·
Widziałem ludzi, którzy suszą je za pomocą zewnętrznych jednostek grzewczych i klimatyzacyjnych, wentylatora, który działa na górze, stawiając filtry i susząc je w ten sposób. Za pierwszym razem przesadziłem z olejem do mojego filtra YXZ, wyciekł również ze skrzynki powietrznej, nawet na silnik, to był bałagan. Teraz używam oleju w sprayu. Tusk wypuścił kilka przyzwoitych produktów w puszkach aerozolowych, które świetnie działają i są przystępne cenowo.
 
#15 ·
Smarowałem go wcześniej olejem w sprayu i wydawało się, że działa dobrze, ale instrukcja mówi, żeby nie używać tego sprayu, więc kupiłem zestaw do czyszczenia i smarowania od Twin Air Tiwn Air Twin Air Standard Maintenance Kit 159000 : Amazon.ca: Tools & Home Improvement

Myślałem, że namoczenie filtra powietrza w oleju i wyciśnięcie nadmiaru oleju będzie lepszym sposobem na upewnienie się, że piankowy filtr jest dokładnie nasmarowany.

Problem w tym, że jest tak dobrze nasmarowany, że nie przepuszcza powietrza. Powoduje, że moja maszyna gaśnie w ciągu kilku sekund.

Więc wyjąłem filtr i wycisnąłem go z całej siły i nie sądzę, żeby wyszedł z niego ani jedna kropla. Włożyłem do niego ręcznik papierowy i wycisnąłem trochę oleju na ręcznik papierowy... maszyna nadal gasła z założonym filtrem powietrza.

Chyba będę musiał wypłukać cały świeży olej i zacząć od nowa. Następnym razem po prostu poleję go trochę olejem i wycisnę przez niego...

Tak czy inaczej. Myślałem, że robię dobrze dla mojej maszyny, kupując fajny zestaw do konserwacji filtra powietrza. Ale nie działa zgodnie z instrukcją z piankowym filtrem powietrza RMax.

Zastanawiałem się, czy ktoś miał podobne doświadczenia.

EDIT: Cóż... okazuje się, że przeoczyłem ostatni krok instrukcji, gdzie jest napisane, aby pozostawić filtr na 12-24 godziny po naoliwieniu, aby środek rozcieńczający odparował.

Wypróbowałem go następnego wieczoru, kiedy wróciłem do domu i moja maszyna działała idealnie...

Przepraszam za głupi post. Chyba zestaw do konserwacji filtrów Twin Air działa dokładnie tak, jak opisano.